Pierwsza przedwiosenna wyprawa Stokrotki w poszukiwaniu kwiatków o tym samym imieniu nie przyniosła spodziewanego rezultatu. Za to teraz już wiosna w pełni, więc szanse na znalezienie stokrotek są dużo większe. W czwartkowe popołudnie paskudkowe bliźniaczki wybrały się na wiosenny spacer. Nie tylko udało im się znaleźć na łące te najpopularniejsze, białe kwiatuszki z żółtym środkiem, ale i prawdziwe żółte stokrotki! Dookoła pachniało kwieciem z drzewek owocowych, a w ich otoczeniu rozchodziło się sympatyczne bzyczenie owadów wszelkiej maści. Słońce tak mocno świeciło, że Aksamitka była bliska zdjęcia płaszczyka, ale wiosenna pogoda bywa zdradliwa, więc mała postanowiła wstrzymać się jeszcze z "wyletnianiem", by się nie przeziębić. Dziewczyny przyniosły ze sobą trochę fotek ze spaceru. Oto one:
 |
| Małe słoneczka! |
 |
| Skąd się wzięła ta nitka na mojej czapeczce?! ;) |
 |
| Wreszcie zakwitły stokrotki. |
 |
| Aksamitko, zrób mi zdjęcie. |
 |
| ...a teraz Ty pstryknij, Stokrotko. |
 |
| Bliźniaczki zawsze razem! |
 |
| Jaki piękny krajobraz po zimie! |
 |
| Ciekawe, jakie owocki wyrosną z tych kwiatów... |
 |
| Mmm, cieplutko! |
Dziewczyny zażyły odrobinę marcowego słonka. Nieco im pozazdrościłam i też wybrałam się na spacer. Zrobiłam trochę zdjęć, którymi chcę się z Wami podzielić poniżej:
Na koniec przypominam o moim lalowym
CANDY! :)
O kwitną drzewa! U mnie jeszcze nie, za to stokrotek cały trawnik. Oboje z mężem wolimy taka łąkę od boiskowej wersji trawnika. Były właściwie cały czas, tylko czasem śnieg je zakrywał. A teraz to prawdziwe szaleństwo stokrotek.
OdpowiedzUsuńObok fiołków, jest ich najwięcej. Maleństwa ślicznie wyglądają w wiosennym plenerze.
Dziękuję za miłe słowa! Macie rację, ukwiecony trawnik jest sto razy lepszy od boiska ;) Na spacerze napotkałam także dwa fiołki - rosły sobie skromniutko pod murkiem cmentarnym ;)
UsuńAleż śliczne maleństwa, a w tych ubrankach i na trawie to dosłownie jak prawdziwe krasnoludki!
OdpowiedzUsuńHehe, racja! Nie wpadłam na to, że małe wyglądają jak panny krasnoludkówny ;) Pozdrawiam wiosennie!
Usuńte kwiatuszki to prawie takie jak laleczki :) zresztą one same wyglądają jak kwiatuszki na trawie, takie kolorowe :) piękne zdjęcia kwitnących i pączkujących drzew :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! Laleczki od razu skojarzyły mi się z delikatnymi kwiatkami, dlatego też dostały kwiatkowe imiona ;)
UsuńWszystkie zdjęcia obejrzałam z wielką przyjemnością - laleczki są bardzo fotogeniczne :)
OdpowiedzUsuńDziewczynki dziękują za komplement ;) Zgadzam się, obie dobrze wychodzą na zdjęciach :)
UsuńDziewczyny w kwiatkach wyglądają przeuroczo. :) Śliczne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Wiosna to czas sprzyjający robieniu ładnych zdjęć :)
UsuńPozdrawiam! :)
Cudne i zdjecia i małe modelki !!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa!
UsuńSerdeczności! :)
bardzo dziękuję za umieszczenie banerka do candy-zabawy, jako że właśnie sprawdzone, los trafia do maszyny losującej :)
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia
pozdrawiam
Weronka
A ja dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Pozdrawiam! :)
UsuńU mnie pod lasem też już od paru dni wyłaniają się spod zeschłych liści podbiały :-) Jednak dla mnie wiosna wcale nie jest radosną porą. I ze względu na osobiste przeżycia i fakt przemijania (które, nawiasem mówiąc, ślicznie ujęłaś na swoich zdjęciach). Przekwitnięte kwiatostany nawłoci i clematisa, wyglądają jak duszki. Dobrze, że dziewczynkom dopisuje humor!
OdpowiedzUsuńJa lubię wiosnę, choć - jak to w życiu - czasem jest optymistyczna, a innym razem nie bardzo. Tej wiosny czuję się nieźle, a i moje lale są całkiem pozytywnie nastawione do świata. Życzę wielu powodów do uśmiechu! Pozdrowionka!
UsuńPiękne zdjęcia......
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podobają! Dzięki za uznanie ;)
Usuń