Tak, wiem, długo mnie tu nie było. :) :) :) Po prostu zapadłam w sen zimowy. Lale zresztą też.
Aż tu nagle... niedziela, pierwszy tydzień lutego, a na dworze kilkanaście stopni i pełne słońce! Mówię do blajtek: "Dziewczyny, zbieramy się na pierwszy przedwiosenny (tak, przedwiosenny!) spacer!". Dało się słyszeć jedynie ciche pojękiwanie, ewentualnie postękiwanie przeplecione raz po raz wymownymi ziewnięciami. Lalki zaległy w łóżeczkach tak dobitnie, że ani im się śniło wstawać. Jedynie Inka dała się namówić. Nie mogłam się oprzeć i zrobiłam jej trochę zdjęć w budzącej się do życia, acz jeszcze dość surowej scenerii. Było pięknie i bardzo ciepło. Sami zobaczcie!
P.S. Inka ma na sobie szydełkowe spodenki (beżowy kordonek) i biały sweterek z cienkiej włóczki, robiony na drutach; obie rzeczy wykonała moja mama. Bluzeczka i czapa to zdobycze z BlytheConu Polska 2015 (pisałam o nich wcześniej), buty są od Mimiwoo.
Śliczne te zdjęcia a Ineczka wygląda jak fiołek z tymi swoimi cudnymi oczętami! U nas też ciepło, choć wiatr wieje okrutnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam przedwiosennie!
Dzięki, Olu! U nas na razie wieje delikatny wietrzyk. :)
UsuńBuźka!
No proszę u was jaka wiosna :) u nas w sumie też śnieg zniknął zaraz po tym jak zrobiłam zdjęcia i od wczoraj wiosna, wiosna ;)
OdpowiedzUsuńIneczka piękna i pięknie odziana :)
Dzięki za miły komentarz, Imago! Oby wiosna zagościła na dobre, bo nie dobudzę tych moich "lalośpiochów". :)
UsuńIdzie wiosna. Lalki budzą się z zimowego snu. :)
OdpowiedzUsuńTak, tak... co widać na załączonych obrazkach. :)
UsuńU nas też już czuć pierwszy powiew wiosny :-) Inka ma szałową kreacje !
OdpowiedzUsuńDzięki! Cieszę się, że kreacja Ci się podoba. Przekażę mamie. :) Ince na pewno było cieplutko w tym ubranku.
UsuńMiłego odkrywania wiosny! :D
Fajnie, że obudziłyście się :)
OdpowiedzUsuńSuper sesja :)
Pozdrawiam wiosennie :)
To przebudzenie to zasługa przedwiosennego słoneczka. :)
UsuńDziękuję! :)
Pozdrawiam cieplutko!